czwartek, 28 stycznia 2016

Rozdział 4.

(artykuł z gazety)
GREGOR SCHLIERENZAUER W SZPITALU!
Wczoraj wieczorem w Insbrucku  miał miejsce tragiczny wypadek w którym poszkodowany został znakomity skoczek narciarski Gregor Schlierenzauer. 
Niestety nie mamy jeszcze informacji dotyczących stanu zdrowia skoczka.
Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.

Mia
Ździwienie, szok i niedowierzanie, a jednocześnie ból to wszystko malowało się na mojej twarzy po odebraniu telefonu z Insbruckiego szpitala.
Byłam roztrzęsiona, bałam się o Gregora.
W chwili kiedy pielęgniarka przekazała mi informacje, że Gregor miał wypadek i że jest w śpiączce, zdałam sobie sprawę, że stał się on najważniejszą osobą w moim życiu, że go kocham.
Strasznie żałowałam tego, że zdałam sobie z tego sprawę dopiero teraz.

Thomas
Po telefonie od Mii szybko wsiadłem w auto i pojechałem po nią. Ta roztrzęsiona wsiadła do samochodu i krzyczała do mnie, że mam szybko jechać do szpitala, bo Gregor, bo go kocha, bo musi przy nim być teraz. 
Sam martwiłem się o Gregora, chciałem żeby był cały i zdrowy bo jest dla mnie jak brat. Jednocześnie ucieszyłem się, bo gdy usłyszałem, że Mia kocha Gregora miałem już pewność co do swoich przeczuć.

Gregor
Widzę tylko światła auta jadącego wprost na mnie, próbuję odbić żeby uniknąć zderzenia, niestety uderzam w drzewo. 
Budzę się z krzykiem, otwieram oczy i czuję światła, które rażą mnie w oczy i już wiem, że jestem w szpitalu.
Nagle ktoś wpada do sali jak poparzony i czuję ten zapach i już wiem, że to Mia, ale ponownie tracę przytomność. Słyszę jeszcze tylko jak mówi do mnie te magiczne słowa Kocham Cię.

 Kamil
Cholera, cholera, cholera zrobiłem to spowodowałem wypadek.
Kurwa Kamil, ale Ty jesteś głupi, przecież on mógł zginąć, a co najgorsze i mi mogło się coś stać.
(artykuł w gazecie)
Poszukiwany kierowca czerwonego auta widocznego na zdjęciu obok, kierowca ten spowodował wypadek Gregora Schlierenzauera. Policja prosi o pomoc w rozpoznaniu sprawcy wypadku.
_______________
No to troszkę namieszałam kochani. Rozdział troszkę krótszy, niż ostatnie, ale jest.
Nie wiem czy mam prawo być z niego dumna. 
Sami to oceńcie. Piszcie co sądzicie i czy mam kontynuować to dalej?
Pamiętajcie 
KOMENTUJESZ=MOTYWUJESZ  :)

4 komentarze:

  1. Świetny ;)
    Czekam na następny :)
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  2. ale się nawyrabiało!
    ja ma nadzieję że Gregor z tego wyjdzie a Kamil odpowie za to co zrobił, palant jeden...

    czekam na następny rozdział,
    buziole :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj .
    Jestem tu pierwszy raz na pewno nie ostatni.
    Rozdział jest świetny.
    Mam nadzieję ze Stoch zostanie szybko złapany.
    Gregor musi z tego wyjść.
    Ma dla kogo żyć.
    Czekam na kolejny.
    Buziaki ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. nie troszkę, ale bardzo namieszałaś!
    ogólnie rozdział smutny, bo wypadek Gregora i ta śpiączka, ale cieszy mnie niezmiernie fakt, iż Mia przyznała się sama przed sobą do tego, że kocha Schlierenzauera.
    że co?! nawet nie pomyślałabym, że Kamil byłby zdolny do takiej rzeczy. o cholera, będzie ciekawie!
    czekam na kolejne rozdziały. :)

    OdpowiedzUsuń