sobota, 16 stycznia 2016

Rozdział 3.

Bal skoczków..
(z punktu widzenia osoby trzeciej, reportera gazety)

"GREGOR SCHLIERENAZUER MA DZIEWCZYNĘ!
Szok, te uczucie malowało się na twarzach wszystkich skoczków narciarskich i ludzi z nimi związanymi, a szczególnie na twarzy Stocha. Widok siostry Morgernsterna w towarzystwie Schlierenazauera, był dość niespodziewany, szczególnie dlatego, że ona sama unikała mediów.
A gdy weszli na "czerwony dywan" i dopadły ich światła reflektorów, Gregor trzymał swoją dłoń na jej lędźwiach.
Czy to nowa para w skocznym świecie? 
O tym  się z pewnością przekonamy w najbliższym czasie. "

Mia
Czytam artykuł gazety i śmieję się sama do siebie. Od razu przypomniała mi się mina Toma jak dowiedział się, że wychodzę z jego najlepszym przyjacielem i ta jego mina kiedy powiedziałam cześć kochanie, zamurowało go, a ja nie wytrzymałam i parskłam śmiechem.
Jednak gdy powiedziałam mu, że tylko żartowałam był chyba nawet zawiedziony.
Ciekawe co powie na to...

Thomas
Jednak trochę się rozczarowałem kiedy Mia powiedziała, że żartuje, myślałem że moja siostrzyczka wreszcie będzie szczęśliwa. No nic trzeba ją zeswatać z Gregiem. I wtedy wpadam na pomysł i dzwonię do Gregora.
-Gregor będę u Ciebie za godzinę. To ważne. Pa.
Idę do Mii powiedzieć jej, że wychodzę, a daje mi gazetę. 
Biorę ją do ręki i wychodzę. Wiem co w niej jest, widziałem wcześniej, ale nic jej nie mówiłem.
Wsiadam w samochód i jadę do Schlieriego.
 
Gregor
Zadzwonił Thomas, oznajmiając, że będzie za godzinę. 
Zwlokłem się z łózka, wziąłem prysznic i zjadłem śniadanie.
Usłyszałem dzwonek do drzwi więc wstałem je otworzyć.
W drzwiach stał Thomas, wparował do pokoju, usiadł na kanapie i czekał, aż przyjdę.
Rzucił na stół gazetę i powiedział:
-Dawno nie była tak szczęśliwa, jak tu na tych zdjęciach, więc zbieraj dupę w troki i jedź do niej. Cholera jasna przecież widać gołym okiem, że jesteś w niej zakochany. Wsiadaj w ten głupi samochód i jedź jej to powiedz, bo jak nie to ja zrobię to za was. 
I wstałem i wyszłem, bo ją kocham jak nikogo innego. Na odchodne usłyszałem tylko:
-Zostań u niej na noc, ja nocuję u Ciebie.

Kamil
Kiedy zobaczyłem ją tam wczoraj w towarzystwie Gregora, myślałem, że nie wytrzymam. Wróciło wszytko, zdałem sobie z czegoś sprawę. 
Rozwodzę się z Ewą, przyznałem jej, że ją zdradzałem.
Nie kochałem jej, chyba nigdy.
Wiedziałem to od dnia w którym poznałem Mię, wniosek o rozwód złożyłem już miesiąc temu. Planowałem, że w momencie kiedy go uzyskam, zawalczę o Mię. a teraz gdy ją wczoraj zobaczyłem taką szczęśliwą przy nim, tak jak kiedyś przy mnie,zabolało. 
Ale ja nie odpuszczę.
Będę o nią walczył.
Bo ją kocham.

Thomas
(artykuł w gazecie o Kamilu Stochu)

"SZOK I NIEDOWIERZANIE. 
KAMIL STOCH DO WZIĘCIA.
Nasz reporter przyłapał dziś, żonę Kamila, na randce z innym mężczyzną.
Co odpowiedziała Ewa gdy spytano ją o Kamila?
-Nasze drogi się rozeszły, nie jesteśmy już razem.
Jesteśmy bardzo ciekawi, kto zawładnął sercem skoczka."
-Cholera, to może wszystko zepsuć. Bo znam go i wiem, że chodzi o Mię...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz